Bez względu na szerokość geograficzną, obecną sytuację życiową czy nowo obrane cele zawsze gdzieś tam w środku będzie we mnie siedział „dziad beskidzki”, który raz na jakiś czas okrutnie zatęskni za widokiem porannej mgły, zapachem lasu i towarzystwem ludzi mających niesamowity dar do opowiadania historii z polsko – słowackiego pogranicza.
Rzeczy, za którymi tęsknie
Zobacz post
Rzeczy, za którymi tęsknie
na blogu autora
Udostępnij