Najpierw był impuls, pomysł, niedosyt. Od tego często się wszystko zaczyna. Odwiedzając przeróżne zakątki świata, chcielibyśmy choć przez chwilę uczestniczyć w czymś prawdziwym, lokalnym, naturalnym. Stąd też nasz pomysł na wizyty w szkołach, bo gdzie indziej jak właśnie tam dzieje się tu i teraz. Owszem, udało nam się to …
Igi w szkole.
Zobacz post
Igi w szkole.
na blogu autora
Udostępnij