Norwegia może przerażać poziomem cen, ale mimo to postanawiam spełnić jedno ze swoich marzeń i wyruszyć na poszukiwanie zorzy polarnej. Ponieważ jednak bywa ona kapryśna, nie warto całego wyjazdu opierać tylko na niej i dobrze jest rozejrzeć się za innymi aktywnościami dostępnymi w Tromsø w sezonie zimowym. Jest ich sporo i dają one naprawdę dużo frajdy! Natomiast koszty transportu, zakwaterowania i wyżywienia da się trochę ograniczyć, tak by nie zrujnowały one zupełnie podróżniczego budżetu.
Na blogu Daleko niedaleko przeczytaj praktyczne wskazówki związane z Tromsø.